podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Europa » Rzym Milenijny
reklama
Wojciech Gawryła
zmień font:
Rzym Milenijny
Geozeta nr 11
artykuł czytany 2214 razy
Grudzień w Wiecznym Mieście zaskoczył mnie ciepłem i... tłumem spacerujących turystów. Dla Rzymu rok 2000 był rokiem Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa, co dawało się zauważyć na każdym kroku. Kilka lat wcześniej miasto zaczęło przygotowywać się do przyjęcia jak największej liczby turystów i pielgrzymów, którzy mieli zostawić tu ogromne pieniądze.
Zbudowano specjalne parkingi dla autobusów, przedłużono linie metra, uruchomiono dodatkowe linie autobusowe oraz poszerzono i tak już rozbudowaną sieć informacji turystycznej i noclegowej - wszystko dla przyjezdnych! Niestety, za nocleg w Rzymie trzeba słono zapłacić - z trudnością znalazłem łóżko za 30 tys. lirów (ok. 60 zł) za noc, przy czym warunki były bardzo skromne. Większość miejsc jest ciągle zapełniona stale przybywającymi pielgrzymkami, które z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem planują swoje noclegi. Dla turystów o nie zasobnych portfelach, pragnących przyjechać tu chociaż na kilka dni bez wcześniejszej rezerwacji, znalezienie czegokolwiek (oprócz tektury w zaułku) graniczy z cudem. Cóż, jednak cuda się zdarzają. Szczególnie w Wiecznym Mieście!
Rzym powala na kolana. Oprócz swego wieku, przytłaczających pięknem i wielkością zabytków, jest pełen życia. Wyczuwa się tu atmosferę skupienia, modlitwy, pracy, ale także dobrej zabawy i radości. Mieszkańcy obojętni na zgiełk i harmider wokół nich nie zwracają uwagi na kolejne grupy zwiedzających, tłok w metrze czy autobusie. Starają się, by nic nie wpłynęło na sposób i tryb ich życia. Przez lata zdążyli się już przyzwyczaić do ogromnej ilości zwiedzających.
Przechadzając się po Rzymie nie da się nie zauważyć wielkich dzieł sztuki architektonicznej i zdobniczej - począwszy od budowli z okresu Cesarstwa Rzymskiego, aż po nowoczesną „szklaną” architekturę, której jednak nie ma tu zbyt wiele. Wspaniałym elementem dekorującym miasto są wszelkiego rodzaju pomniki i fontanny, z których każda stanowi odrębne arcydzieło. Dzieło Nicoli Salviego, fontanna di Trevi, gromadzi wokół siebie tłumy z całego świata. Kto wrzuci do niej monetę, ten z pewnością tu powróci.
Słynne Koloseum jest symbolem wieku i dziejów tego miasta. Największy amfiteatr Rzymu zaczęto wznosić w 72 r. na rozkaz cesarza Wespazjana. Mieszcząc 73 000(!) widzów oferował bezpłatną rozrywkę dla tłumów w formie pojedynków gladiatorów i walk dzikich zwierząt. Mimo zniszczeń i kradzieży budulca, po niemalże dwóch tysiącleciach jest nadal imponującą budowlą. Dzisiaj, o tamtych czasach przypominają ludzie przebrani za legionistów cesarstwa, którzy pozują (za pieniądze) do zdjęć na tle amfiteatru.
W Rzymie można spotkać ludzi ze wszystkich zakątków Ziemi. Część z nich próbuje uszczuplić kieszenie zamożnych Włochów starając się sprzedać coś egzotycznego (np. torebkę z krokodylej skóry) lub zwyczajnego (chińskie zabawki dla dzieci). Inni mają nadzieję znalezienia pracy, najczęściej w charakterze pomocy domowej lub przy pracach remontowo-budowlanych. Wśród nich są obywatele państw Azji Południowo - Wschodniej i Afryki, ale nie brakuje także Europejczyków, w tym także naszych rodaków. Pracując „na czarno” często narażani są na oszustwa i nieprzyjemności, jednak nie wyjeżdżają - mogą bowiem w miesiąc zarobić tyle, ile u nas przez pół roku. Czasami przelicznik ten jest jeszcze większy. Takie wyjazdy mimo długiej rozłąki z najbliższymi pozwalają przetrwać, czy też po prostu godniej żyć. Kolejną grupę ludzi tworzą turyści i pielgrzymi tłumnie przybywający na obchody Jubileuszu.
Człowiek „z zewnątrz” zanurza się w tym świecie i tonie z nieukrywaną przyjemnością... spacerując kolejnymi uliczkami odnosi się wrażenie, że mieszkańcom udało się połączyć nowoczesność ze staroświecką architekturą (przy starych kamienicach stoją rzędy nowoczesnych skuterów i samochodów). W Wiecznym Mieście sztuka po prostu współistnieje z codziennością.


górapowrót

kursy walutkursy walut
Włochy (euro) 1 EUR =  4,61 PLN
[Źródło: aktualny kurs NBP]