podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Inne » Ziemia jest płaska
reklama
Agnieszka Małysa
zmień font:
Ziemia jest płaska
Geozeta nr 10
artykuł czytany 2642 razy
Wzmagający się wiatr utrudnia kolejne starty. Lecimy dużo szybciej, ponad 5 m/s. Tym razem to nie żarty. Zaznajamiam się z obsługą przyrządów w koszu. Pierwszy raz trzymam odbiornik GPS (Global Positioning System) w ręku, a mam szybko i sprawnie się nim posługiwać. Nie jest to trudne i po chwili odczytuję i podaję kierunki lotu. Pomocny okazuje się dźwiękowy wysokościomierz, który sygnalizuje szybkość opadania - uświadamia mi wyraźnie, że dzieje się to z oszałamiającą prędkością... takie lądowanie znacząco podnosi poziom adrenaliny. Małe punkciki widziane z góry nagle stają się konkretnymi obiektami. Dostrzegam drzewa, krzewy, słupy trakcji energetycznej. Pilot prosi o ugięcie nóg, co pozwoli zamortyzować wstrząs. Przerażona wykonuję wszystkie polecenia, pomna opowieści o połamanych nogach obserwatorek w czasie poprzednich zawodów. Ziemia jest coraz bliżej... i nagle kosz gwałtownie uderza o grunt. Serce skacze mi do gardła. Odbijamy się od ziemi, gorące jeszcze powietrze w powłoce ciągnie nas ku górze, tym razem zaledwie na kilka metrów. Kosz dotyka ziemi, przewraca się. Powłoka wlecze nas kilkanaście metrów, co chwilę podskakujemy i spadamy. Wreszcie koniec - gorący materiał powoli kładzie się na ziemi, a przed przewróconym koszem leży warstwa zrytej gleby. Jeszcze blada, na drżących nogach, wyskakuję z kosza i widzę nadbiegające z pobliskiej wioski dzieciaki. Wszystkie krzyczą, śmieją się i skaczą ze szczęścia, że to na "ich" polach spadł balon. Z ciekawością pytają: a co to jest, a po co, a do czego ten przyrząd, a jak się leci? Pilot daje im poważne zadanie - mają pomóc w rolowaniu powłoki...
Znajdujemy się we wsi Agatówka. Stojący pod sklepem panowie popijają tanie wino i nie mogą się nadziwić: "- A panienka to nie boi się tak wysoko? Ludzie to sobie latają..."
Zarażona bakcylem balonowym czekam z utęsknieniem na wiosnę i następne zawody - przecież CZŁOWIEK MUSI SOBIE CZASEM POLATAĆ...
Strona:  « poprzednia  1  [2] 

górapowrót