podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Australia i Oceania » Z Aborygenem do Opery
reklama
Łukasz Olszowy
zmień font:
Z Aborygenem do Opery
artykuł czytany 1049 razy
Ściśle zaplanowana trasa przez Reachel została zrealizowana. Było to szalone, gdyż poruszanie się po Australii w tak krótkim czasie ( 2miesiące) było możliwe jedynie samolotem. Pasja doświadczania świata, nie zważając na zawartość kieszeni, powiedziała – lecieć trzeba, najwyżej nie będziemy jeść (bochenek chleba to koszt 4 – 6$). Szczęściarze z nas, gdyż po miesiącu podróży zachwyceni Australią, przy okazji nieco zapyziali dotarliśmy na południe – do Adelaide. Tam na drugi dzień dostaliśmy pracę. Trwała 10 dni, dała nam nowy obraz Australijczyka. Festiwale na cześć wiosny okazują się być bardzo ważną atrakcją dla każdego – dziecka, dorosłego, rodzica, osoby starszej. Jest to ogromne wesołe miasteczko, z Fast Foodami, tandetnymi souvenirami oraz regionalnymi przysmakami. Na tę okazję Australijczycy biorą sobie wolne w pracy i niemalże codziennie tłumami uczestniczą w widowisku, które ma stały, niezmienny program. Festiwal pokazał jak wielkim problemem w Australii jest otyłość wśród dzieci i dorosłych. Praca w tak bardzo „nie naszym świecie” pokazała nową twarz Australii. Można by powiedzieć ograniczoną pod względem zainteresowań, kulinariów - materialną.
Wyprawa po Australii była empiryczną drogą do lepszego poznania siebie, świata i jego mieszkańców. Czas na drugiej półkuli utwierdził nas w przekonaniu, że podstawowe wartości, prawdy wiary egzystują wciąż na świecie - nawet w miejscu gdzie tak powszechny jest ateizm.

Maksymą wyjazdu było dobro, dobro które jest w nas, które krąży.
Dzięki temu spotykaliśmy dobrych ludzi, bez których nasza wyprawa byłaby o wiele uboższa. To ludzie: Australijczycy, Polacy na emigracji, ludzie Wschodu – Oni wzbogacili nas w wiedzę życiową.
Najpiękniejszym miejscem dla nas okazała się Tasmania. To cudowna prowincja. Ludzie prowadzą tam fermy, uprawiają sport, żyją zgodnie z naturą. Tasmania to kwintesencja życia. Warto tam przyjechać, by zrozumieć jak piękny jest świat i dlaczego warto żyć. Tasmania, mimo tego że nie słynie z wymarzonych warunków do uprawiania narciarstwa jest tym miejscem na Ziemi gdzie chcielibyśmy choć przez chwilę zamieszkać.
Australia zachwyca ludźmi, zachwyca krajobrazami, zachwyca spokojem, zachwyca przyrodą.
Strona:  « poprzednia  1  [2] 

górapowrót
kursy walutkursy walut
[Źródło: aktualny kurs NBP]
ZDJĘCIA