podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Europa » Ach ten Tarkan! Czyli kilka wspomnień z Turcji
reklama
Sylwia Klimek
zmień font:
Ach ten Tarkan! Czyli kilka wspomnień z Turcji
Geozeta nr 9
artykuł czytany 9167 razy

Ach ten Tarkan!

Wielką pasją Turków jest muzyka. Mają ogromne poczucie rytmu, uwielbiają bawić się i tańczyć. Kiedy idzie się ulicą z każdej strony dobiegają melodyjne dźwięki. Zarówno muzyka popularna (ach ten Tarkan!!!), jak i ludowa, wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Chyba nigdy nie zapomnimy kurdyjskiego kierowcy taksówki, który przez godzinę, w czasie drogi na wulkan Nemrut Dagi, śpiewał nam prosto do uszu lokalną opowieść. To miało niesamowity urok. Dzikie góry, pustkowia, piasek, upał.... i jego zawodzący śpiew.
My też mieliśmy okazję popisać się umiejątnościami wokalno - tanecznymi. Na statku wycieczkowym, podczas całodniowego rejsu po przybrzeżnych wysepkach Morza Śródziemnego, wielką furorę zrobił taniec brzucha w wykonaniu Wojtka. Turczynki były zachwycone i domagały się większej ilości występów, ale nasz kolega nie chciał robić konkurencji wodzirejowi, który z nie mniejszym wdziękiem, tańcząc, zachęcał wszystkich do wspólnej zabawy. (Ponieważ byliśmy jedynymi obcokrajowcami, zmuszano nas do uczestnictwa w każdej konkurencji).

Słodkie nie tylko maluchy

Dzieci są bardzo przywiązane do rodziców. Rodzina ma w tym kraju w ogóle wartość nadrzędną. Każda chwila wolna od zajęć jest dobra, aby wybrać się z bliskimi na piknik. Miejsce nie jest najistotniejsze. Widzieliśmy ludzi biwakujących na pięknej plaży, na polance w lesie, ale również na zaśmieconym placu w okolicy ruin. Najważniejsze by być razem - wystarczy przecież kocyk i dobre chęci. Szkoda, że nam w Europie, pogrążonym w pogoni za pieniądzem, brakuje często czasu na takie wypady.
Islam wymaga, by dzieci były bezwzględnie posłuszne rodzicom. Mieliśmy okazję przekonać się o tym na własne oczy. Podczas kąpieli w morzu, zauważyliśmy nastoletnią dziewczynę pływającą w czarnym kombinezonie, który szczelnie zakrywał jej całe ciało, a przede wszystkim włosy. Gdy zapytaliśmy turecką znajomą dlaczego dziewczyna jest w ten sposób ubrana (podczas, gdy inne muzułmanki mają normalne stroje kąpielowe), odpowiedziała, że widocznie ojciec od niej tego wymaga. Bardziej konserwatywni mężowie nakazują również swym żonom, aby nosiły na głowach chustki, bądź wręcz całe się zakrywały. Jest na szczęście wielu takich, którzy idą "z postępem" i pozwalają kobietom prezentować śliczne ciemne włosy. Turczynki, według naszych kolegów, nie są tak ładne jak Polki. Natomiast Turcy są w większości nieziemsko przystojni, ale jest to tylko moja opinia.
Szczególnym poważaniem cieszą się starsi. By okazać im swój szacunek, na pożegnanie powinno się najpierw pocałować zewnętrzną stronę ich dłoni, a później przyłożyć ją do swojego czoła. Właśnie ludzie starsi są najbardziej regligijnymi obywatelami, ale przecież tak samo wydaje się być również w Polsce.
Nie wiem czy w Turcji jest tylu homoseksualistów, czy niektórzy mężczyźni po prostu tak bardzo się lubią, że chodzą po ulicach objęci... jest to normalny widok. Czasami potrafią iść we trzech lub czterech i wręcz tamować ruch na chodniku. Nazwaliśmy ich "milusińscy". Normalnym jest także fakt, że na powitanie i pożegnanie całują się w policzki.
Nigdy bym nie przypuszczała, że Turcy tak uwielbiają się fotografować. Na każdym kroku byliśmy zaczepiani i proszeni o "foto". Potem oczywiście następowała wymiana adresów, e-maili i obietnic, że wyślemy zdjęcia. Momentami było to wręcz męczące. Kurdyjscy chłopcy, spotkani przy Ishak Pasa Sarayi oczekiwali chyba na całą sesję zdjęciową, gdyż przyjmowali najróżniejsze pozy i bardzo rozczarował ich fakt, że zrobiliśmy im tylko jedno zdjęcie. Natomiast dzieci mieszkające pod Araratem (najwyższy szczyt Turcji) były tak "słodkie", że nie mogliśmy powstrzymać się przed ich fotografowaniem. W pewnym momencie, zmęczone, zaczęły zakrywać twarze.
Strona:  « poprzednia  1  [2]  3  następna »

górapowrót
kursy walutkursy walut
Turcja (lira) 1 TRY =  50 groszy
[Źródło: aktualny kurs NBP]