podróże, wyprawy, relacje
ARTYKUŁYKRAJEGALERIEAKTUALNOŚCIPATRONATYTAPETYPROGRAM TVFORUMKSIEGARNIABILETY LOTNICZE
Geozeta.pl » Spis artykułów » Ameryka Północna » Gdzie rodzili się bogowie
reklama
Marzena Kądziela
zmień font:
Gdzie rodzili się bogowie
artykuł czytany 3107 razy
Jednym z najciekawszych, a zarazem najbardziej tajemniczych miejsc w Meksyku jest Teotihuacan leżące 50 km od stolicy kraju. Dla tych, którzy fascynują się nie rozwiązanymi zagadkami, z pewnością wędrówka po tym ogromnym kiedyś, a dziś zupełnie cichym i pustym mieście będzie niezwykłym przeżyciem.
W Teotihuacan, którego nazwa w języku Azteków oznacza "miejsce, gdzie rodzą się bogowie", czułam się trochę jak w peruwiańskich Machu Picchu. Tu także przewodnik opowiadał historie, które nie do końca były wyjaśnione. W obu przypadkach nie wiadomo, kto zamieszkiwał miasta i dlaczego w pewnym momencie je opuścił. Pojawiały się nawet teorie, że cywilizację tę stworzyły istoty pozaziemskie.Tym bardziej wędrówka pośród piramid i świątyń wydała mi się ciekawsza.
Jest pewne, że Teotihuacan było stolicą potężnego imperium, które wywarło duży wpływ na Azteków, Zapoteków i inne kultury. Zbudowano je w dobrze nawodnionej równinnej dolinie, po północnej stronie Doliny Meksyku. Dobrze wiedziano, że w pobliżu znajdują się nigdy nie wysychające źródła, które wraz z mniej pewnymi rzekami dawały możliwość stałego nawadniania pól uprawnych. Prawdopodobnie wybudowano sieć kanałów, ale do dziś nie zachowały się ich ślady.
Teren odkrytego przez archeologów miasta wynosi obecnie ok. 20 km kw. Ocenia się, że zbudowano go według jednolitego planu obejmującego całość gigantycznej inwestycji. Aż trudno uwierzyć, ale naukowcy twierdzą, że w mieście zamieszkiwało ok. 200 tys. osób. Zajmowali oni parterowe kompleksy pomieszczeń w kształcie kwadratu o boku 50-60 m otoczone murem. Bogatsi domostwa swe umiejscawiali bliżej głównego traktu, nazwanego później przez Hiszpanów Drogą Umarłych. Ściany wewnętrzne tych apartamentów ozdabiane były kolorowymi obrazami przedstawiającymi zazwyczaj mitologiczne sceny i postaci. Z dala od centrum swoje skromne domki i warsztaty mieli liczni rzemieślnicy i drobni kupcy. Odkryto setki maleńkich warsztatów obrabiających najbardziej chyba popularny meksykański kamień - obsydian. Wytwarzano z niego przede wszystkim narzędzia tnące, ale także biżuterię. Również dzisiaj obsydian jest najpopularniejszą pamiątką z Meksyku. W Teotihuacan aż roi się od natarczywych sprzedawców proponujących obsydianowe figurki.
Współcześni naukowcy zastanawiają się, dzięki jakiej bazie ekonomicznej postało tak potężne miasto i jak udało mu się ugruntować swoją wszechobecną dominację. Dolina, choćby stale nawadniana, nie była w stanie wyżywić tak wielkiej rzeszy mieszkańców. Podejrzewa się, że rolnictwo bazowało na tzw. chinampas - prostokątnych płachetkach gruntu powstałych na poprzecinanych sztucznymi kanałami podmokłych gruntach wokół jeziora, nawożonych wodną roślinnością i mułem. Chinampas były niezwykle żyzne i zapewniały mieszkańcom codzienne pożywienie. A ich dieta? Nawet według dzisiejszych norm była bardzo urozmaicona. Spożywano dużo dziczyzny, drobiu, ryb, warzyw i owoców.
Wielką rolę odgrywał w Teotihuacan handel z pozostałymi obszarami Mezoameryki. Ogromne zyski przynosiły wyroby z obsydianu - noże, siekierki, groty, które kupowali mieszkańcy innych rejonów. Odnalezione podczas wykopalisk igły i szpikulce świadczą o tym, że mieszkańcy zajmowali się także tkactwem i wikliniarstwem. Ich wysokiej jakości i bardzo piękne wyroby garncarskie znajdowano także w odległych rejonach kraju, co świadczy od dobrze prosperującym handlu.
Niezwykle ciekawa jest galeria bóstw czczonych w mieście. Są wśród nich Tlaloc - bóg deszczu, Chalchiuhtlicue - bogini wody i małżonka Tlaloka, Mictlantecuhtli - pan świata podziemnego, Quetzalcoatl, Pierzasty Wąż i cała armia innych bóstw stanowiących część państwowego kultu Teotihuacan. Jak podkreślają naukowcy, w mieście tym mamy do czynienia z pierwszą pełną kulturą Mezoameryki.
A jak dziś wygląda Teotihuacan? Najbardziej imponującą budowlą, widoczną z odległości wielu kilometrów, jest Piramida Słońca. Wzniesienie jej wymagało pracy około 3 tys. ludzi przez 30 lat. Symbolizowała ona prawdopodobnie środek świata, naroża - jego cztery strony, wierzchołek - centrum życia. Boki kwadratowej podstawy mają po 225 m, czyli zbliżone są do wymiarów Piramidy Cheopsa w Gizie, wysokość piramidy wynosi niespełna 70 m, a więc jest ona przeszło dwukrotnie niższa od egipskiej. Piramida powstała prawdopodobnie w I w n.e., a na jej budowę zużyto 2,5 mln suszonych na słońcu cegieł. Pod piramidą odkryto stumetrową jaskinię - sanktuarium. Dawni Meksykanieuważali, że właśnie stamtąd wyszły kiedyś Słońce i Księżyc, a także przodkowie ludzkiej rasy.
Strona:  [1]  2  następna »

górapowrót
kursy walutkursy walut
[Źródło: aktualny kurs NBP]